Tylko w tym roku zarząd Poczty Polskiej zwolnił 6 tysięcy osób. Ci, którzy zostali, zarabiają grosze – 60 proc. z nich dostaje pensję minimalną. Pocztowcy domagają się podwyżek. Dziś protestowali pod oknami siedziby Jacka Sasina, który jako minister aktywów państwowych odpowiada za sytuację Poczty.   Czytaj więcej...